Kreatywna księgowość to niekonwencjonalne, elastyczne podejście do regulacji i zasad rachunkowości. I choć jest to działanie na korzyść podatnika, nie oznacza ona oszustwa. Określenie to stosujemy przede wszystkim w przypadku swobodnego interpretowania obowiązujących przepisów i wykorzystywanie istniejących luk w legislacji podatkowej. Jednak zawsze w granicach prawa. Działania nielegalne i oszustwa to z kolei księgowość agresywna. Sprawdź, czym różnią się te pojęcia i jakie są ich konsekwencje.
Rzeczywistość gospodarcza zmienia się dynamicznie, wobec czego przepisy prawa często nie nadążają czy też nie wyczerpują i nie regulują wszystkich możliwych sytuacji. Nierzadko mamy do czynienia ze zdarzeniami, których na podstawie istniejących regulacji podatkowych i zasad rachunkowości nie da się jednoznacznie zinterpretować czy sklasyfikować. Dla osób zajmujących się księgowością pojawia się tu pole do elastycznych i swobodnych interpretacji czy działań – tak, aby przyniosły one korzyść firmie i przedstawiały jej obraz oraz kondycję w pozytywnym świetle.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Na czym polega kreatywna księgowość w Polsce? Przykłady
Jeśli powyższe zabiegi mieszczą się w granicach prawa, nazywamy je kreatywną księgowością. Co ważne, kreatywna księgowość nigdy nie oznacza oszustwa rozumianego jako złamanie prawa. Natomiast jeśli celowo działamy w sposób nielegalny, naruszamy i nie przestrzegamy przepisów, wtedy mamy do czynienia z księgowością agresywną.
Kreatywne podejście do księgowości oznacza, że sporządzamy sprawozdania finansowe firmy w sposób rzeczywisty, przy czym jak najlepiej odpowiadający jej specyfice. Tak, by przedstawić kondycję przedsiębiorstwa, jej sytuację finansową i majątkową w korzystnym świetle. Podstawowym założeniem jest więc rzetelna i przejrzysta prezentacja danych, ale z zachowaniem przestrzeni na indywidualne interpretacje i elastyczne działanie.
Kreatywna księgowość dopuszcza więc w sporządzaniu sprawozdań finansowych pewną swobodę, o ile mieści się to w granicach prawa. Natomiast działania te nie mają nic wspólnego z fałszowaniem danych finansowych, nieprzestrzeganiem regulacji i zasad rachunkowości, korektami metod wyceny aktywów oraz pasywów itd. Takie praktyki należą już do tzw. księgowości agresywnej, czyli są działaniem nielegalnym.
Stosowanie polityki bilansowej, czyli uwzględnianie interesów danej firmy i kształtowanie jej pozytywnego wizerunku podczas sporządzania sprawozdania finansowego również może mieścić się w granicach kreatywnej księgowości. Oczywiście o ile nie jest sprzeczne z przepisami prawa czy zasadami rachunkowości. Firmy w ten sposób starają się zawyżyć swoje zyski, zamienić stratę na zysk czy też zawyżyć sumę bilansową.
Niestety granica między legalną polityką bilansową a przekłamaniem i oszustwem finansowym jest cienka. Osoby zajmujące się księgowością przedsiębiorstw muszą uważać na to, czy podejmowane przez nich działania mieszczą się w ramach polityki finansowej, czy już wykraczają poza normy prawne.
Dobry sposób, który może pomóc w ocenie, czy jakieś działanie mieści się w definicji księgowości kreatywnej, czy jest już księgowością agresywną, to określenie jego celu i konsekwencji.
Jeśli celem danego działania jest polepszenie wiarygodności sprawozdania finansowego, a nie tylko wykreowanie lepszego wyniku, można określić je jako dopuszczalne – spełnia przesłanki polityki bilansowej. Konsekwencją kreatywnej księgowości nie będzie więc fałszowanie rzeczywistości czy manipulowanie. Jej podstawową zasadą jest stworzenie rzetelnego i korzystnego obrazu firmy, odzwierciedlającego jej specyficzną sytuację gospodarczą i potencjał.
Natomiast jeśli celem jest świadome oszustwo i manipulowanie danymi, by np. uzyskać dodatni wynik finansowy, który pozwoli firmie otrzymać kredyt, jest niedopuszczalne. Konsekwencją agresywnej księgowości będzie więc przedstawienie nieprawdziwej, innej niż rzeczywista (lepszej lub gorszej w zależności od potrzeb) sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa. Działania te prowadzi się z zamiarem celowego oszustwa i fałszowania wyników. Szkodzą one odbiorcom informacji księgowych, wprowadzając ich w błąd.